Blog


news1

2022-08-10 11:30:42

Zagadka kryminalna nr 1 - "kradzież w kancelarii"

Rozpoczynamy serię zagadek kryminalnych, które mają na celu zabawę wraz z przyswajaniem wiedzy kryminalno - prawniczej. Na pierwszy ogień zagadka o nazwie "kradzież w kancelarii".

Zastrzec należy, że niniejsze zagadki są jedynie fikcją literacką, podobnie jak przedstawione w nich osoby i zdarzenia. Rozwiązanie zagadki pojawi się przy okazji następnej zagadki kryminalnej, która zostanie zamieszczona w najbliższym czasie. Treść zagadki została uproszczona w taki sposób, by była przystępna dla każdego, ale jednocześnie została oparta w obowiązujących przepisach i realiach prawnych. Przejdźmy zatem do samej zagadki:

Był chłodny, kwietniowy poranek, gdy do Kancelarii Adwokackiej Adwokata Radosława Przymuszały w Zielonej Górze zgłosiła się roztrzęsiona kobieta w średnim wieku. Wskazała, że wczoraj wieczorem doszło do zatrzymania jej syna, Mariusza K., ponieważ zachodzi podejrzenie, iż dopuścił się przestępstwa kradzieży. 

Po przyjęciu pełnomocnictwa, adwokat Radosław Przymuszała przystąpił do czynności i ustalił, że chłopak jest aplikantem adwokackim pierwszego roku. Został powiązany ze zdarzeniem, do jakiego doszło w kancelarii, w której pracuje, tj. kradzieżą telefonu komórkowego wysokiej klasy. Kancelaria była wyposażona w alarm, który pozwolił szybko ustalić, iż doszło do tego zdarzenia i podjąć natychmiastowe działania. Złodziejowi co prawda udało się wyłączyć kamery w kancelarii, ale na monitoringu miejskim uchwycono wizerunek sprawcy, który wchodził zakapturzony do kancelarii, a po chwili wybiegł z biura. Nie było możliwe pełne odtworzenie jego drogi, ponieważ kamery jej nie uchwyciły, ale po kilku minutach udało się zlokalizować jego położenie. Sprawca, Adam Z., został zatrzymany, a okazał się nim wcześniej już notowany mieszkaniec pobliskiej miejscowości. 

Podczas przesłuchania zatrzymany wskazał, że tego dnia spotkał się z kolegą z Zielonej Góry, który pochwalił mu się, że jest aplikantem oraz opowiadał o pracy w kancelarii i o tym, jak to wygląda od środka. Dalej Adam opisywał, że zaproponował koledze, że odwiezie go do domu, ale ten powiedział, że musi jeszcze wstąpić do kancelarii po togę i akta sprawy, gdyż rano idzie na rozprawę, a przed rozprawą nie będzie już zaglądał do kancelarii. Następnie Adam wskazał, że w pewnym momencie będąc dość blisko kancelarii, usłyszał dźwięk pobliskiego alarmu i zauważył biegnącego kolegę - aplikanta. Opisał, że był zdziwiony widokiem kolegi, a zdziwił się jeszcze bardziej, gdy zobaczył, że jest on inaczej ubrany, tj. zamiast koszuli ma identyczną bluzę z kapturem, jak Adam. Obaj już wcześniej byli ubrani w ciemne spodnie oraz ciemne buty. Adam dodał, że kolega poprosił go, by przez chwilę popilnował telefonu, który mu następnie przekazał i by spotkali się za pół godziny ponownie w lokalu, w którym widzieli się wcześniej, po czym oddalił się. Po kilku minutach Adama zatrzymano. 

W związku z treścią przesłuchania Adama, ustalono personalia Klienta Adwokata Radosława Przymuszały i go zatrzymano. Przesłuchany wskazał, że faktycznie spotkał się z Adamem, ale po spotkaniu udał się wprost do domu i że nie wie nic o kradzieży w kancelarii. 

Adwokat Radosław Przymuszała natychmiast zdał sobie sprawę z tego, że Policjanci sami mają wątpliwości co do linii obrony Adama, jednak postanowili na wszelki wypadek zareagować natychmiast i stąd zatrzymanie Mariusza. Abstrahując od kwestii zasadności takiego działania, zwrócił Policjantom uwagę, że wersja Adama jest kompletnie nielogiczna i w sposób oczywisty kłamie on na temat udziału Mariusza. 

- Tak, też to zauważyliśmy. Przecież mówił, że wcześniej proponował mu odwiezienie do domu, więc po co miałby później spacerować po mieście. Ale chcemy to wszystko sprawdzić, bo monitoring nie jest szczególnie wyraźny i jeżeli faktycznie byliby tak samo ubrani, nie dałoby się ich od siebie na nim odróżnić. Wszystko jednak łatwo sprawdzimy m. in. dzięki danym z logowania telefonów. - Odpowiedział Policjant. 

- Oszczędzę Wam tego. Nie mówię o tym fragmncie. Chodzi mi o coś zupełnie innego. - Ripostował adwokat. 

Następnie adwokat Radosław Przymuszała wyjaśnił, o co chodzi i chwilę później jego Klient został zwolniony. 

Na co zwrócił uwagę adwokat? Co spowodowało, że wersję Adama Z. jednoznacznie można ocenić jako niewiarygodną? 

Zapraszam do zabawy i udzielania odpowiedzi na profilu Kancelarii na Facebooku pod postem kierującym do tej zagadki :) Link do profilu na Facebooku w dziale "kontakt". 

Powrót

Lista tagów:

adwokat,adwokat-zielona-gora,kancelaria-adwokacka-zielona-gora,kancelaria-zielona-gora,zagadki-kryminalne
Lista tagow
logo facebooka